Tagi
bieg, bieg sylwestrow, bieganie, koszulki termiczne, koszulki termoaktywne, trzebnicay, Wrocławski Hasko-Lek Maraton
Za oknem jesień, wieje, pada, zimno, aż nie chce się wyściubiać nosa za drzwi, jeśli nie ma takiej koniecznośći. A co dopiero myśleć o tym, by z własnej nieprzymuszonej woli udać się na trening biegowy.
Ze zdumieniem patrzę więc na swojego męża, który odziewa się z namaszczeniem w te wszystkie profesjonalne ubranka, warstwy i koszulki termoaktywne i z radością wybiega
w jesień.
Wraca zadowolony, by zaraz po prysznicu wyszukiwać w sieci nowych biegów. Nie wystarczyły wiosenne półmaratony, okazjonalne „Dziesiątki”, Wrocławski Hasko-Lek Maraton. Na jego twarzy smutek, że tak mało zawodów o tej porze roku.
I nagle euforia niemal w niego wstępuje, już się loguje, podaje dane, robi przelew. Jest, znalazł się, cudownie! Bieg Sylwestrowy w Trzebnicy.
Oto co oznacza sportowy zapał i zamiłowanie do biegania.
Oby tylko zdążył wrócić do domu do północy – myslę sobie i cieszę się razem z nim, w duchu planując, że może i ja…, może w przyszłym roku…